FUNDACJA POLSKIEGO
GODŁA PROMOCYJNEGO

karta góra
Sport dla wszystkich: dlaczego III RP jest gorsza od PRL?

Sport dla wszystkich: dlaczego III RP jest gorsza od PRL?

26 października 2024

Kilka tygodni temu miałem przyjemność pisać o tym, jak przestarzały model finansowania i ograniczone możliwości samorządów hamują rozwój sportu w Polsce. Przez rozwój sportu rozumiem przede wszystkim skuteczne „odławianie” młodych talentów i zachęcanie dzieci i młodzież do traktowania sportu jako oczywistego elementu codziennego życia. Eksperci – wybitni sportowcy i managerowie – wskazują na jeszcze inne elementy. A jednym z nich jest zmiana świadomości starszego pokolenia.

Sport tylko dla zamożniejszych?

W minioną środę, 23 października, podczas jesiennej edycji Klubu „Teraz Polska”, debatowaliśmy o tym w gronie fachowców. W dyskusji wzięli udział: Marian Woronin, dwukrotny olimpijczyk i rekordzista Polski, organizator słynnych Lekkoatletycznych Czwartków w Stowarzyszeniu Sport Dzieci i Młodzieży; Artur Popko, prezes Polskiej Ligi Siatkówki, wiceprezes Polskiego Związku Piłki Siatkowej; Marcin Harasimowicz, członek zarządu Fundacji Legia Soccer Schools. Debatę poprowadziła Justyna Orłowska, dyrektor w AM Art-Media Agencji PR, ekspertka w zakresie marketingu sportowego, związana ze sportem nie tylko sercem, bo przez lata – z sukcesami – startowała w biegach.

Paradoksem jest, że trzydzieści pięć lat po zainicjowaniu demokratycznych i wolnorynkowych przemian punktem odniesienia dla współczesnej oceny tego, co w polskiej edukacji sportowej dobrze albo źle działa, są lata tak zwanej epoki słusznie minionej. Uczestnicy środowego panelu podkreślali, że w latach PRL garnąca się do sportu młodzież miała do dyspozycji sieć klubów i zajęć pozalekcyjnych, co ważne – bezpłatnych. Dziś, owszem, nie brakuje miejsc, w których dzieci i młodzież może doskonalić się w zasadzie w dowolnej dyscyplinie sportowej. Jest jednak jeden szkopuł – zajęcia te finansuje nie państwo, a rodzice. Dla wielu rodzin z największych miast wydanie kilkuset złotych miesięcznie na treningi dla córki czy syna to ciężar do udźwignięcia. Niestety, w mniejszych ośrodkach staje się to poważnym problemem – dochody są tam mniejsze, ale ceny usług bynajmniej nie maleją wraz z liczbą mieszkańców danej miejscowości.

Legendarne Lekkoatletyczne Czwartki

Tu zwłaszcza widać, jak opłakane skutki przynosi brak systemowych, budowanych i testowanych przez lata rozwiązań w zakresie wspierania sportu dzieci i młodzieży. Jasne, że przez brak takich rozwiązań tracimy cenne sportowe talenty. Nieusportowieni Polacy z wielką ochotą krytykują nasze reprezentacje za brak sukcesów na światowych igrzyskach – ale skąd się mają brać te sukcesy, gdy brak i zaplecza, i środków, i ludzi? Zainicjowane przez Mariana Woronina Lekkoatletyczne Czwartki są dzisiaj legendą jako projekt, który zapoczątkował karierę wielu wybitnych zawodników. W tamtej początkowo biednej, zadłużonej Polsce, udało się zorganizować tak ważną inicjatywę. W zamożnej, budującej swój sukces i pozycję w Europie Polsce nie udaje się dokonać przełomu. To dość smutna konstatacja.

Nie każde dziecko musi być nowym Marianem Woroninem

Podczas dyskusji pojawił się inny, nieczęsto omawiany publicznie wątek. Rodzice, którzy – oby jak najczęściej – decydują się na wspieranie edukacji sportowej swoich pociech, muszą robić to świadomie. To, że z ich dziecka nie wyrośnie mistrz Europy ani nawet Polski nie oznacza, że pieniądze wydane na treningi poszły na marne. Tak, jak nie odżywiamy się zdrowo tylko po to, by mieć idealną sylwetkę i budzić zachwyt bądź zawiść bliźnich, tak nie uprawiamy sportu wyłącznie dla medali i sukcesów. Sport uczy zdrowej rywalizacji, szacunku do rywali, panowania nad własnymi emocjami. O tym, że w epoce, gdy brak ruchu i związane z nim schorzenia stały się cywilizacyjnym problemem, również wśród polskich nastolatków, nie muszę wspominać.

Państwa autorytarne inwestują w sport po to, by umacniać prestiż władzy i zaszczepiać wśród obywateli przekonanie o potędze. Państwa demokratyczne stwarzają możliwości korzystania z edukacji sportowej po to, by jego obywatele mogli rozwijać swoje pasje i zaszczepiać młodym pokoleniom świadomość znaczenia zdrowego trybu życia. Jesteśmy państwem demokratycznym – dajmy nam zatem tę możliwość!

Źródło: Salon24.pl, blog Krzysztofa Przybyła, prezesa Fundacji Polskiego Godła Promocyjnego

karta dół laureaci 2024

Czytaj także

Kontakt

Fundacja Godła Polskiego "Teraz Polska"

ul. Górskiego 1
00-033 Warszawa

Sekretariat

Telefon: (+48) 22 201 26 90
fundacja@terazpolska.pl

Dział Konkursu

Telefon: (+48) 22 826 01 91
konkurs@terazpolska.pl

Dział PR i komunikacji

Telefon: 506 000 253
kamilbroszko@terazpolska.pl

 

Klauzula Informacyjna (PDF)

Zamów newsletter

Administratorem Państwa danych osobowych jest Fundacja Polskiego Godła Promocyjnego z siedzibą w Warszawie (00-033), przy ul. Górskiego 1. Z administratorem danych można się skontaktować poprzez adres e-mail: sekretariat@terazpolska.pl , telefonicznie pod numerem +48 22 201 26 90 lub pisemnie na adres Fundacji.

Państwa dane są i będą przetwarzane w celu wysyłki newslettera, na podstawie prawnie uzasadnionego interesu administratora. Uzasadnionymi interesami administratora jest prowadzenie newslettera i informowanie osób zainteresowanych o działaniach Fundacji.

Dane osobowe będą udostępniane do wglądu dostawcom usług IT w zakresie niezbędnym do utrzymania infrastruktury IT.

Państwa dane osobowe będą przetwarzane wyłącznie przez okres istnienia prawnie uzasadnionego interesu administratora, chyba że wyrażą Państwo sprzeciw wobec przetwarzania danych w wymienionym celu.

Uprzejmie informujemy, iż przysługuje Państwu prawo do żądania od administratora dostępu do danych osobowych, do ich sprostowania, do usunięcia, prawo do ograniczenia przetwarzania, do sprzeciwu na przetwarzanie a także prawo do przenoszenia danych (o ile będzie to technicznie możliwe). Przysługuje Państwu także możliwość skargi do Urzędu Ochrony Danych Osobowych lub do właściwego sądu.

Podanie danych jest niezbędne do subskrypcji newslettera, niepodanie danych uniemożliwi wysyłkę.