FUNDACJA POLSKIEGO
GODŁA PROMOCYJNEGO

karta góra
Fot. Pixabay
Fot. Pixabay

Jak walczyć z dezinformacją? Dobry przykład powinien iść z góry

13 września 2025

Po rosyjskim ataku dronowym na terytorium Polski pojawiły się – słuszne – wezwania polityków, by Polacy wykazali się rozwagą, nie ulegali dezinformacji i jej nie powielali. Czy jednak przypadkiem nie jest zasadą, że dobry przykład powinien iść z góry?

Polska rzeczywistość niczym

Nie ma demokracji bez wolności słowa, ale też nie ma wolności słowa bez odpowiedzialności za to, co się mówi i pisze. Chociaż wolność wypowiedzi i wolność zgromadzeń w demokratycznych społeczeństwach są wartościami fundamentalnymi, a ich interpretacja powinna być traktowana rozszerzająco, to muszą istnieć jasno zarysowane granice tych swobód. Te zaś określają zwykle, możliwie precyzyjnie, ustawy. Ustawy zaś tworzą – no właśnie, politycy…

Ci sami politycy, którzy jakże często, pokazują nam, że granice etyki, dobrego smaku, przyzwoitości, a także - o zgrozo - prawdomówność w debacie publicznej mają charakter wybitnie uznaniowy. Kolejne kampanie wyborcze pokazują, że granice te są przesuwane coraz dalej. Z drugiej strony ci sami, nie stroniący często od knajackiego języka politycy, są niezwykle wrażliwi na swoim punkcie i bardzo chętnie kierują pozwy sądowe przeciwko swoim przeciwnikom czy mediom.

Oczywiście, nie można uogólniać. We wszystkich ugrupowaniach są politycy, którzy nie przekraczają zasad publicznej debaty. Niemniej i jedna łyżka dziegciu może zepsuć beczkę miodu, a tu tych łyżek można naliczyć bardzo wiele.

Walka z dezinformacją nie może oznaczać cenzury

Jak więc oczekiwać, że obywatele będą stosować inne zasady, niż stosują politycy? Mamy apele, by nie wierzyć wszystkiemu, co czytamy i słyszymy – a przecież nasi politycy często „łapią się” na ordynarne fejki krążące w mediach społecznościowych. Słyszymy, by nie szczuć na określone grupy społeczne, by nie kierować się zasadą odpowiedzialności zbiorowej – ale całkiem niedawno, przy sprawie KPO, niektórzy politycy z zapałem hejtowali przedsiębiorców za własne związane z nieprecyzyjnym zapisami winy.

Trzeba być wyczulonym na jeszcze jeden aspekt. Walka z dezinformacją nie może być pretekstem do narzucania przepisów, które pozwolą swobodnie cenzurować wypowiedzi. Doświadczenie pokazuje, że tego typu praktyki kończą się podciąganiem pod „dezinformację” w zasadzie każdej krytyki decydentów. Pamiętam, jak pięć lat temu, w trakcie pandemii COVID-19 tych, którzy polemizowali z zasadnością różnych regulacji próbowano wrzucać do jednego worka z ludźmi negującymi pandemię. Trzeba przyznać ze smutkiem, że ta metoda okazała się częściowo skuteczna i ówczesna opozycja podnosiła ręce za ustawami „antycovidowymi”, w które dodatkowo wpisywano kontrowersyjne regulacje niezwiązane w ogóle ze zwalczaniem skutków tej plagi. Mam nadzieję, że podobnej sytuacji nie będzie w przypadku walki z rosyjskimi prowokacjami i rosyjską dezinformacją.

Na koniec krótka refleksja: dezinformacja trafia na podatny grunt zwłaszcza tam, gdzie więzi społeczne ulegają rozluźnieniu. Gdzie trudno o zgodę w podstawowych sprawach, a wrogość i podziały stają się normą.

Źródło Salon24.pl, blog Krzysztofa Przybyła, prezesa Fundacji Polskiego Godła Promocyjnego

karta dół laureaci 2025

Czytaj także

Kontakt

Fundacja Polskiego Godła Promocyjnego 

ul. Górskiego 1
00-033 Warszawa

Sekretariat

Telefon: (+48) 22 201 26 90
fundacja@terazpolska.pl

Dział Konkursu

Telefon: (+48) 22 826 01 91
konkurs@terazpolska.pl

Dział PR i komunikacji

Telefon: 506 000 252
a.siedlinska@terazpolska.pl

 

Klauzula Informacyjna (PDF)

Zamów newsletter

Administratorem Państwa danych osobowych jest Fundacja Polskiego Godła Promocyjnego z siedzibą w Warszawie (00-033), przy ul. Górskiego 1. Z administratorem danych można się skontaktować poprzez adres e-mail: sekretariat@terazpolska.pl , telefonicznie pod numerem +48 22 201 26 90 lub pisemnie na adres Fundacji.

Państwa dane są i będą przetwarzane w celu wysyłki newslettera, na podstawie prawnie uzasadnionego interesu administratora. Uzasadnionymi interesami administratora jest prowadzenie newslettera i informowanie osób zainteresowanych o działaniach Fundacji.

Dane osobowe będą udostępniane do wglądu dostawcom usług IT w zakresie niezbędnym do utrzymania infrastruktury IT.

Państwa dane osobowe będą przetwarzane wyłącznie przez okres istnienia prawnie uzasadnionego interesu administratora, chyba że wyrażą Państwo sprzeciw wobec przetwarzania danych w wymienionym celu.

Uprzejmie informujemy, iż przysługuje Państwu prawo do żądania od administratora dostępu do danych osobowych, do ich sprostowania, do usunięcia, prawo do ograniczenia przetwarzania, do sprzeciwu na przetwarzanie a także prawo do przenoszenia danych (o ile będzie to technicznie możliwe). Przysługuje Państwu także możliwość skargi do Urzędu Ochrony Danych Osobowych lub do właściwego sądu.

Podanie danych jest niezbędne do subskrypcji newslettera, niepodanie danych uniemożliwi wysyłkę.