FUNDACJA POLSKIEGO
GODŁA PROMOCYJNEGO

karta góra
Fot. Polski Komitet Olimpijski
Fot. Polski Komitet Olimpijski

Oszczepniczka Maria Andrejczyk - Młodą Promotor Polski

10 czerwca 2022

9 czerwca w Pałacu Prezydenckim na Gali „Teraz Polska” po raz drugi w historii przyznano tytuł Młodego Promotora Polski. Wybitnych reprezentantów nauki, kultury i sportu nominowała kapituła, a wyboru laureata dokonała Pierwsza Dama Agata Kornhauser-Duda. Wśród nominowanych znaleźli się: Maria Andrejczyk, lekkoatletka, oszczepniczka; Anna Sułkowska-Migoń, dyrygentka; prof. Michał Grąt, chirurg i onkolog. Młodą Promotor Polski została wicemistrzyni olimpijska Maria Andrejczyk.

Poniżej publikujemy fragmenty wywiadu z Marią Andrejczyk udzielonego dla Magazynu Teraz Polska. Rozmawia Kamil Broszko.

KB: Kto odkrył pani talent do sportu?

MA: Zanim odkryje się talent do sportu, ważne są warunki, w jakich się wzrasta. Od najmłodszych lat moi rodzice dbali o to, abyśmy z braćmi uczestniczyli w zajęciach pozaszkolnych i każdą wolną chwilę spędzali nie w domu, ale na zabawie na świeżym powietrzu. Zatem ruch był dla mnie naturalną aktywnością. Natomiast talent sportowy odkrył mój pierwszy trener – Karol Sikorski. To z nim przepracowałam 14 lat i wspólnie dochodziliśmy do sukcesów. Trzeba mieć szczęście do ludzi i wsparcie otoczenia: rodziców, przyjaciół, znajomych, którzy razem z tobą pójdą na treningi, pojadą na zawody, będą przeżywać sukcesy i porażki. Sport musi dawać frajdę młodemu człowiekowi. Na wczesnym etapie nie można traktować go jako potencjalnej kariery sportowca profesjonalnego, bo można się szybko wypalić. Dla mnie sport jest zawsze czystą zabawą i chciałabym, żeby tak zostało do końca mojej kariery.

KB: Rzut oszczepem to antyczna dyscyplina. Czy to czyni oszczepników elitą sportu?

MA: Raczej nie, choć rzut oszczepem z trybun wygląda naprawdę spektakularnie, więc warto wybrać się na zawody lekkoatletyczne, aby zobaczyć ich piękno. Wprawdzie rzut oszczepem jest jedną z najtrudniejszych technicznie konkurencji lekkoatletycznych, jednak na zawodowym poziomie uprawiania sportu każda dyscyplina jest równie trudna. Każda ma swoje cechy i właściwości, a jej zawodnicy, przygotowując się do zawodów, mistrzostw czy igrzysk olimpijskich, w równym stopniu wylewają siódme poty na treningach. Każdy z nas chce osiągnąć sukces, każdy z nas pracuje na 150 proc.

KB: Cała Polska sportowa podziwia pani wyniki, tym bardziej że są one okupione bólem i wyrzeczeniami. Czy w sytuacji kontuzji, z którą trzeba się zmagać i którą trzeba pokonać, jest pani w stanie zaufać sztabowi medycznemu i sportowemu, że ból i wysiłek nie pójdą na marne?

MA: Aby trening był skuteczny, trzeba w niego wierzyć, inaczej podejmowanie walki nie ma sensu. W program nowego trenera, w jego pomysły i sposób myślenia o moim rzucaniu bardzo wierzę. Po pierwsze dlatego, że muszę, a po drugie – chcę, bo mnie samej wiele rzeczy już układa się w głowie. Mam swoje wyobrażenie, najlepiej znam odczucia swojego ciała, jestem w końcu doświadczoną zawodniczką i wiem, co na mnie dobrze działa, a co nie. Dlatego będziemy realizować wspólny plan działania, dyskutując i razem sprawdzając, która droga będzie dla mnie najlepsza. Rzut oszczepem jest bardzo nienaturalny. Tak jak wcześniej mówiłam, żeby być w dyspozycji startowej, trzeba oddać kilkadziesiąt tysięcy rzutów, a to przekłada się na zmęczenie organizmu i jego dużą eksploatację. Mój organizm bardzo wcześnie był mocno eksploatowany, a jednocześnie nie był odpowiednio zabezpieczony do rekordowych rzutów. Wszystko więc wysiadało w nim, jedno po drugim, jak w dominie. Gdybym nie miała silnego charakteru, to już dawno pożegnałabym się ze sportem, ale jestem obrzydliwie upartą osobą i jak sobie coś zaplanuję, to choćby wszystko wokół paliło się i waliło, to będę chciała chociaż spróbować dopiąć swego.

KB: Czasem zawodnicy, również mistrzowie, przyznają, że można być świetnie przygotowanym fizycznie, ale gdy psychika nie wytrzymuje – wszystko może się posypać. Czy mocna psychika, ów upór w dążeniu do celu, jest pani siłą?

MA: To prawda, że przygotowanie fizyczne i przygotowanie mentalne nie zawsze idą w parze. A w kluczowych momentach najistotniejsza jest psychika. Oczywiście, kiedy jesteśmy w formie, zdrowi, a na treningach wszystko dobrze idzie, to głowa sama nastawia się na zwycięstwo i funkcjonujemy jak mistrzowie. Ale są takie lata, że jest trudniej, coś się gubi, sportowiec czegoś się boi – ja właśnie teraz mierzę się z taką sytuacją. Współpraca z psychologiem jest bardzo istotna, ale czasem i ona nie skutkuje. Wtedy potrzeba czasu i spokoju. Ja potrafię walczyć, bo jestem uparta, a poza tym dorastałam w domu z czterema młodszymi braćmi, więc walka i rywalizacja były na porządku dziennym.

Całość wywiadu dostępna w Magazynie Teraz Polska >>>


Fot. Marek Borawski / KPRP

Maria Magdalena Andrejczyk (ur. 9 marca 1996 r. w Suwałkach) – polska lekkoatletka specjalizująca się w rzucie oszczepem, dwukrotna olimpijka (2016, 2020), wicemistrzyni olimpijska. Medalistka mistrzostw Polski we wszystkich kategoriach wiekowych oraz ogólnopolskiej olimpiady młodzieży. Rekordzistka Polski seniorek (71,40 m; 9 maja 2021 r. w Splicie, trzeci wynik w historii światowej lekkoatletyki) i juniorek (62,11 m; 1 sierpnia 2015 r. w Cetniewie). Treningi lekkoatletyczne rozpoczęła w piątej klasie szkoły podstawowej pod okiem nauczyciela wychowania fizycznego Karola Sikorskiego. W Liceum Ogólnokształcącym w Sejnach łączyła naukę i grę w siatkówkę z treningami lekkoatletycznymi. Absolwentka filologii angielsko-rosyjskiej w PWSZ w Suwałkach (2019 r.).

W 2015 r. na zawodach w Eskilstunie została mistrzynią Europy juniorów. W czerwcu 2016 r. zdobyła pierwsze miejsce w mistrzostwach Polski seniorów, a 16 sierpnia na igrzyskach olimpijskich w Rio de Janeiro wynikiem 67,11 m ustanowiła nowy rekord Polski w rzucie oszczepem, wygrywając eliminacje. Dwa dni później w konkursie finałowym zajęła czwarte miejsce, przegrywając o 2 cm rywalizację o brązowy medal. W 82. Plebiscycie na 10 Najlepszych Sportowców Polski 2016 r. uznano ją za Odkrycie Roku. W październiku 2018 r. zdiagnozowano u niej kostniakomięsaka, którego szybko wyleczono. 23 sierpnia 2019 r. po raz drugi zdobyła mistrzostwo Polski seniorów wynikiem 59,00 m. 9 maja 2021 r. podczas Pucharu Europy Miotaczy w Splicie ponownie pobiła rekord Polski wynikiem 71,40 m. Był to trzeci wynik w historii tej dyscypliny i najlepszy wynik w ciągu dziesięciu lat. Podczas igrzysk olimpijskich w Tokio w 2021 r. zdobyła srebrny medal. W tym samym roku odznaczona Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski.

karta dół

Czytaj także

Kontakt

Fundacja Godła Polskiego "Teraz Polska"

ul. Górskiego 1
00-033 Warszawa

Sekretariat

Telefon: (+48) 22 201 26 90
fundacja@terazpolska.pl

Dział Konkursu

Telefon: (+48) 22 826 01 91
konkurs@terazpolska.pl

Dział PR i komunikacji

Telefon: 506 000 253
kamilbroszko@terazpolska.pl

 

Klauzula Informacyjna (PDF)

Zamów newsletter

Administratorem Państwa danych osobowych jest Fundacja Polskiego Godła Promocyjnego z siedzibą w Warszawie (00-033), przy ul. Górskiego 1. Z administratorem danych można się skontaktować poprzez adres e-mail: sekretariat@terazpolska.pl , telefonicznie pod numerem +48 22 201 26 90 lub pisemnie na adres Fundacji.

Państwa dane są i będą przetwarzane w celu wysyłki newslettera, na podstawie prawnie uzasadnionego interesu administratora. Uzasadnionymi interesami administratora jest prowadzenie newslettera i informowanie osób zainteresowanych o działaniach Fundacji.

Dane osobowe będą udostępniane do wglądu dostawcom usług IT w zakresie niezbędnym do utrzymania infrastruktury IT.

Państwa dane osobowe będą przetwarzane wyłącznie przez okres istnienia prawnie uzasadnionego interesu administratora, chyba że wyrażą Państwo sprzeciw wobec przetwarzania danych w wymienionym celu.

Uprzejmie informujemy, iż przysługuje Państwu prawo do żądania od administratora dostępu do danych osobowych, do ich sprostowania, do usunięcia, prawo do ograniczenia przetwarzania, do sprzeciwu na przetwarzanie a także prawo do przenoszenia danych (o ile będzie to technicznie możliwe). Przysługuje Państwu także możliwość skargi do Urzędu Ochrony Danych Osobowych lub do właściwego sądu.

Podanie danych jest niezbędne do subskrypcji newslettera, niepodanie danych uniemożliwi wysyłkę.