Pomagać każdy może!
Krzysztof Przybył
Aż dwie trzecie respondentów badania przeprowadzonego przez panel badawczy Ariadna uważa, że osoby zamożne za mało lub wcale nie angażują się w działania charytatywne. Zdaniem większości ankietowanych, przekazywanie części pieniędzy na potrzeby osób potrzebujących powinno być obowiązkiem osób zamożnych. Jednym słowem – widać jak na dłoni, że Polacy muszą się sporo nauczyć o tym, czym jest dobroczynność. Na pewno nie powinnością ograniczoną do najbogatszych.
Wokół wyników badania „Polacy o dobroczynności zamożnych” 16 października w warszawskiej Galerii Delfiny toczyła się ciekawa dyskusja, zorganizowana przez Fundację im. XBW Ignacego Krasickiego. Uczestniczył w niej m.in. Michał Lipiński, dyrektor Konkursu „Teraz Polska”.
Jak zauważył Michał, Polacy włączają się w akcje dobroczynne głównie zimą – np. podczas finałów Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy oraz Szlachetnej Paczki. Broń Boże tego nie krytykuję – każdy grosz przekazany na szlachetny cel jest cenny z kilku względów. A najbardziej dlatego, że stanowi promocję społecznego zaangażowania: jeśli dziecko, małżonek, sąsiad widzą, że wspomagam potrzebujących, to istnieje duża szansa, iż pójdą za moim przykładem. Trzeba jednak podkreślić: badania Ariadny pokazują, że nadal nie wiemy, czym jest dobroczynność i co się z nią wiąże.