Laguny opanowały internet i reklamy znanych sieci handlowych
Od kilku dni cała Polska żyje zabawną historią bliżej nieokreślonego zwierzęcia – laguna – który siał postrach na jednym z krakowskich osiedli. Mieszkańcy na pomoc wezwali Towarzystwo Opieki na Zwierzętami. Podczas interwencji inspektorzy odkryli, że sprawcą całego zamieszania jest popularny francuski rogalik. Teraz o lagunie pisze cały świat, a sieci handlowe wykorzystują niecodzienne zdarzenie w kampaniach reklamowych.
Cała historia została opisana 14 kwietnia na facebookowym profilu Krakowskiego Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami. Oto fragment relacji inspektora Adama:
– Przyjedźcie i go zabierzcie! – w głosie dzwoniącej kobiety brzmi desperacja.
– Ale kogo, proszę pani? – pytam.
– Tego stwora!!! Od dwóch dni siedzi na drzewie naprzeciwko bloku! Ludzie okien nie otwierają, bo się boją, że im to do domu wejdzie!
– Ale co to jest, proszę pani? Może jakiś chory drapieżny ptak? – próbuję naprowadzić kobietę, w której głosie zdaje się rosnąć histeria.
– Nie! To nie jest ptak!
– A jak to coś wygląda? - dopytuję, bo chciałbym wiedzieć, czego się spodziewać.
– Jest brązowe, siedzi na drzewie i to jest ten… noooo, ten.. lagun! – pani wykrzykuje zadowolona, że nareszcie przypomniała sobie właściwe słowo.
Z trudem utrzymuję powagę. Lagun? Co to może być…? Może legwan? Rzucam okiem na kalendarz, ale dziś nie jest pierwszy kwietnia.
- Tak, legwan! Siedzi tu od dwóch dni i wszyscy się go boją! To kiedy po niego przyjedziecie?
Gdy inspektorzy dotarli na miejsce, okazało się, że tajemniczy stwór na drzewie to croissant, który został wyrzucony z czyjegoś okna lub balkonu.
Po publikacji tego postu, historia laguna zrobiła furorę w internecie. Powstało na ten temat mnóstwo zdjęć i memów. Pisały o tym również media zagraniczne, m.in. w Wielkiej Brytanii, Francji, Niemczech, Czechach i Brazylii. Sprawę skomentował nawet amerykański mistrz horroru Steven King, pisząc na Twiterze: "Croissant przybył na naszą planetę pożądając ziemskich kobiet".
Spożywcze sieci handlowe szybko podchwyciły popularną historię i przygotowały promocyjne oferty croissantów. Na facebookowych fanpage’ach Aldi, Lidla i Biedronki opublikowano zabawne posty zachęcające do zakupu lagunów. Niezwykły croissant zainspirował nie tylko sieci handlowe. Z jego popularności skorzystało również wiele kawiarni, a nawet Centrum informacji turystycznej "Go to Warsaw".
Wykorzystanie motywu laguna przez wiele firm to klasyczny przykład strategii marketingowej Real Time Marketing (RTM). Polega ona na nawiązywaniu w kampaniach reklamowych, prowadzonych najczęściej w mediach społecznościowych, do bieżących i popularnych wydarzeń.
Źródło: Portal Spożywczy