FUNDACJA POLSKIEGO
GODŁA PROMOCYJNEGO

karta góra
Reprywatyzacyjny wstyd

Reprywatyzacyjny wstyd

5 września 2016

Krzysztof Przybył

Spór wokół nieprawidłowości przy postępowaniach reprywatyzacyjnych w Warszawie stał się paliwem dla politycznej walki. Powinien być jednak powodem do solidarnego, ponadpartyjnego wstydu dla całej klasy politycznej – ściślej mówiąc, dla wszystkich tych środowisk, które w Trzeciej Rzeczypospolitej miały okazję dzierżyć ster rządów. Skoro bowiem 26 lat to za krótki czas, by rozwiązać kwestię roszczeń byłych właścicieli, to jak oczekiwać od obywateli zaufania do państwa? Mam na myśli zarówno byłych właścicieli, jak i lokatorów budynków, które zostały bądź mogą zostać oddane.

W tym, co media ochrzciły mianem „afery reprywatyzacyjnej”, istotne jest nie tylko to, czy zarzuty są słuszne, czy też bezpodstawne. Nie mniej ważna jest odpowiedź na pozornie banalne pytanie: dlaczego państwo polskie nie wypracowało do tej pory takich regulacji prawnych, które pozwoliłyby na szybkie załatwienie kwestii reprywatyzacyjnych i które wyeliminowałyby (a przynajmniej znacznie ograniczyły) patologie? Pytanie oczywiste, ale jakoś nikt z polityków nie kwapi się z odpowiedzią.

Zdecydowana większość państw naszego regionu rozwiązała sprawę roszczeń byłych właścicieli już dawno. W mniej lub bardziej zadowalający sposób, niemniej ten proces jest tam już zamknięty. Polska, zamiatając temat pod dywan, tylko pomnożyła problemy. Co niestety widać dziś jak na dłoni.

Wskazuje się na nadużycia przy handlu roszczeniami. Jest faktem, że wiele roszczeń wykupiono za grosze, bądź to żerując na ludzkiej nieświadomości, bądź wykorzystując trudną sytuację dawnych właścicieli i ich spadkobierców. Zgoda, ale tu znowu trzeba zadać proste pytanie: czyż nie jest to efektem braku prawnej regulacji? Czy gdyby od lat obowiązywała ustawa reprywatyzacyjna, możliwe byłyby oszustwa? Przecież ktoś, kto może odzyskać mienie bądź uzyskać stosowne odszkodowanie, nie będzie sprzedawał swoich praw za ułamek rzeczywistej wartości.

Za ewentualne naruszenie prawa bądź lekceważenie obowiązków urzędnicy muszą odpowiedzieć – jeżeli zarzuty się potwierdzą. Obawiam się jednak, że atmosfera wokół całej sprawy bije najbardziej nie w prezydent stolicy, nie w urzędników, a w Bogu ducha winnych byłych właścicieli i ich spadkobierców. Bo Ratusz już wstrzymał wszelkie postępowania ws. zwrotu nieruchomości – mimo, że od niedawna obowiązuje tzw. mała ustawa reprywatyzacyjna, która w końcu reguluje tryb związany z roszczeniami warszawskimi. To trochę tak, jakby zamknąć do wyjaśnienia wszystkie warszawskie restauracje, bo w kilku z nich Sanepid stwierdził rażące warunki.

Opinia publiczna, jeśli nawet w większości nie jest przeciwko zaspokojeniu roszczeń, to nie widzi powodu, dla którego miałaby pretensje dawnych właścicieli wspierać. A już szczególnie w przypadkach, gdy zwrot kamienicy oznacza problemy dla jej lokatorów. Sposób prowadzenia debaty wokół stołecznych reprywatyzacji powoduje, że dla wielu ludzi zwrot mienia będzie równał się nadużyciom. I być może politycy znowu zyskają pretekst do tego, by zwlekać z załatwieniem palącej sprawy.

A przecież reprywatyzacja ma szerszy kontekst, niż warszawski czy polski. Dla wielu środowisk z zagranicy jest miernikiem wiarygodności państwa polskiego. Także wiarygodności jako miejsca lokowania inwestycji. Polska ma dzisiaj faktycznie szansę – po zawirowaniach w Europie – przyciągnąć znaczący kapitał. Żeby tak się stało, to oprócz obiecujących perspektyw dla naszej gospodarki niezbędne jest także mocne zaufanie do państwa. To, czy Polska szanuje prawa nabyte, czy umie wypracować kompromis w trudnych sprawach, jest dla budowy takiego zaufania szalenie ważne.

Czytaj całość

karta dół laureaci 2024

Czytaj także

Kontakt

Fundacja Godła Polskiego "Teraz Polska"

ul. Górskiego 1
00-033 Warszawa

Sekretariat

Telefon: (+48) 22 201 26 90
fundacja@terazpolska.pl

Dział Konkursu

Telefon: (+48) 22 826 01 91
konkurs@terazpolska.pl

Dział PR i komunikacji

Telefon: 506 000 253
kamilbroszko@terazpolska.pl

 

Klauzula Informacyjna (PDF)

Zamów newsletter

Administratorem Państwa danych osobowych jest Fundacja Polskiego Godła Promocyjnego z siedzibą w Warszawie (00-033), przy ul. Górskiego 1. Z administratorem danych można się skontaktować poprzez adres e-mail: sekretariat@terazpolska.pl , telefonicznie pod numerem +48 22 201 26 90 lub pisemnie na adres Fundacji.

Państwa dane są i będą przetwarzane w celu wysyłki newslettera, na podstawie prawnie uzasadnionego interesu administratora. Uzasadnionymi interesami administratora jest prowadzenie newslettera i informowanie osób zainteresowanych o działaniach Fundacji.

Dane osobowe będą udostępniane do wglądu dostawcom usług IT w zakresie niezbędnym do utrzymania infrastruktury IT.

Państwa dane osobowe będą przetwarzane wyłącznie przez okres istnienia prawnie uzasadnionego interesu administratora, chyba że wyrażą Państwo sprzeciw wobec przetwarzania danych w wymienionym celu.

Uprzejmie informujemy, iż przysługuje Państwu prawo do żądania od administratora dostępu do danych osobowych, do ich sprostowania, do usunięcia, prawo do ograniczenia przetwarzania, do sprzeciwu na przetwarzanie a także prawo do przenoszenia danych (o ile będzie to technicznie możliwe). Przysługuje Państwu także możliwość skargi do Urzędu Ochrony Danych Osobowych lub do właściwego sądu.

Podanie danych jest niezbędne do subskrypcji newslettera, niepodanie danych uniemożliwi wysyłkę.