Krzysztof Przybył: Zielony Ład, czyli jak ważny jest dialog
Krzysztof Przybył: Zielony Ład, czyli jak ważny jest dialog
Parlament Europejski zdecydował, że do 2040 r. mają zniknąć piece gazowe. Wielu Polaków łapie się za głowę, bowiem całkiem niedawno rząd i samorządy zachęcały do wymiany „kopciuchów” na piece gazowe, argumentując to troską o środowisko. Teraz okazuje się, że te przyjazne środowisku piece gazowe wcale takie przyjazne, przynajmniej w oczach urzędników z Brukseli, nie są. I w tym przykładzie zawiera się najlepsza odpowiedź na pytanie, dlaczego ponad trzy czwarte Polaków popiera argumentację środowisk protestujących przeciwko Zielonemu Ładowi.
Niedoceniona rola informacji
Zielony Ład stał się katalizatorem społecznych protestów, również w Polsce. O rolniczych protestach pisałem w ubiegłych tygodniach, a tu dodam, że „Solidarność” zapowiedziała na 10 maja wielką manifestację w Warszawie, właśnie w proteście przeciwko restrykcyjnym zapisom Zielonego Ładu. Związek będzie domagał się referendum w tej sprawie.
Dlaczego sprawę zamieszania wokół pieców na gaz uważam za symptomatyczną dla problemów związanych z unijną polityką klimatyczną? Dlatego, że jest to znakomity przykład na opłakane skutki lekceważenia działań informacyjnych. Politykom i ekspertom wydawało się zapewne, że samo – skądinąd słuszne – hasło walki o czyste środowisko wystarczy, a obywatele państw członkowskich bez szemrania zaakceptują każdy pomysł decydentów. Jak widzimy, taka strategia okazała się nietrafna.
Gdzie ten dialog?
Jacek Janiszewski, były minister rolnictwa i organizator forum Welconomy w Toruniu (za tydzień będę gościem tegorocznej edycji i obiecuję, że o niej napiszę) w wywiadzie dla portalu Instytutu Staszica postawił sprawę jasno: nie ma szans na wdrożenie Zielonego Ładu bez dialogu z przedsiębiorcami, rolnikami, z grupami społecznymi, które będą ponosić koszty zmian. Na taki dialog cały czas nie jest za późno, chociaż zaniedbano go wówczas, kiedy tworzono zręby Zielonego Ładu.
Mamy ograniczony, choć zdecydowanie wzmocniony strajkami rolników, wpływ na to, czy Komisja Europejska taki dialog podejmie. Jednak u nas, w Polsce, decydenci nie mogą iść ślepo w ślady kolegów z Brukseli. Zielony Ład musi zostać poprawiony.
Krótka pamięć? Nie u wszystkich
W ciągu kilkunastu lat udało się mocno zmienić świadomość Polaków w zakresie potrzeby odejścia od energetyki opartej na węglu. Dzisiaj zdecydowana większość Polaków dostrzega korzyści związane z budową nisko- i zeroemisyjnej energetyki i godzi się z tym, że węgiel odchodzi do historii. Trudno jednak wymagać, by ludzie nie dziwili się, że to, co dosłownie pięć lat temu było zachwalane jako rozwiązanie ze wszech miar ekologiczne, obecnie jest traktowane jako dopust Boży dla środowiska. Politycy może mają krótką pamięć, ale obywatele nie.
Źródło Salon24.pl blog Krzysztofa Przybyła, prezesa Fundacji Polskiego Godła Promocyjnego