Młodzi Polacy chcą silnych polskich marek
Polacy, czego dowodzą badania m.in. realizowane na zlecenie Fundacji „Teraz Polska”, kierują się świadomym patriotyzmem konsumenckim. Świadomym, czyli nie budowanym na emocjach, a na rozumieniu korzyści, jakie daje wybór polskiego produktu bądź polskiej usługi. Z badania przeprowadzonego przez Instytut Staszica wśród studentów wynika, że możemy mówić o podobnym, świadomym patriotyzmie na rynku pracy. Młodzi nie poświęcą warunków pracy dla zatrudnienia w polskiej firmie, ale chcą, by były one wspierane przez państwo.
Instytut Staszica przeprowadził badanie w ramach projektu „Dobra Kariera”. Partnerami projektu były: Fundacja PKO BP, PZU SA, Alior Bank i Enea.
Połowa młodych ze wskazaniem na pracę w polskich firmach
49% respondentów deklaruje, że mając do wyboru pracę w polskiej i zagranicznej firmie – na podobnych warunkach – wybrałoby firmę polską. Około 40% jest gotowych na zatrudnienie w polskiej firmie przy niższych niż w zagranicznej zarobkach.
Niemal połowa badanych nie dostrzega, by Polska jako kraj była rozpoznawalnym globalnie brandem, natomiast aż trzy czwarte opowiada się za tym, by państwo wspierało powstawanie narodowych czempionów gospodarczych. Ponad 90% popiera to, by rząd bardziej wspierał małe i średnie polskie firmy, działające w innowacyjnych branżach, zaś ponad 80% jest przekonanych, że istnienie silnych polskich marek może mieć pozytywny wpływ na poziom życiowej satysfakcji polskiego obywatela.
Państwo powinno pomagać w budowie narodowych czempionów
Pokuśmy się o wnioski. A są one optymistyczne. Patriotyzm ekonomiczny – szeroko pojęty, czyli uwzględniający i sferę zakupową, i sferę zatrudnienia – nie powinien być budowany na emocjach. Szczególnie, gdy nie potrzeba w sposób emocjonalny mobilizować przeciwko czemuś lub komuś. Patriotyzm ekonomiczny powinien być efektem chłodnej kalkulacji: popieram swoje, bo finalnie na tym sam skorzystam. Młodzi Polacy, jak widać z badania Instytutu Staszica, za takim właśnie ekonomicznym patriotyzmem optują. Ba, deklaracja aż 40%, że zdecydowaliby się na pracę w polskiej firmie nawet przy niższych zarobkach, niż oferowanych przez podmiot zagraniczny, pokazuje, że nie tylko płaca jest ważna przy wyborze miejsca zatrudnienia. Także możliwości rozwoju i kariery oraz szansa na współudział w budowaniu polskich brandów. Nawiasem mówiąc, potwierdzają ten trend wyniki tegorocznego sondażu „Teraz Polska”, w którym respondenci jako przejaw patriotyzmu wskazywali na kupowanie polskich produktów (26,8 %) oraz na dbałość o wspólną przestrzeń (18,8%.)
Duży odsetek popierających wsparcie państwa dla narodowych czempionów i dla start-upów to jasna deklaracja młodych, że państwo powinno takie działania kontynuować, gdyż ścisłe rozdzielenie państwa i gospodarki nie jest po prostu możliwe.
Polacy chcą silnych, polskich marek i widzą, że dużo do zrobienia w tym obszarze przed nami. Niech ich deklaracje będą silną motywacją do działań dla rządzących!
Źródło: Salon24.pl blog Krzysztofa Przybyła, prezesa Fundacji Polskiego Godła Promocyjnego