FUNDACJA POLSKIEGO
GODŁA PROMOCYJNEGO

karta góra
Fot. Kamil Broszko
Fot. Kamil Broszko

Nie będzie innowacyjności bez racjonalnej transformacji energetycznej. Hipotezy i wnioski po spotkaniu z cyklu Debata „Teraz Polska”

8 października 2021

Czy krajowe inwestycje w energetykę o charakterze strategicznym mogą przyczynić się do dynamizacji rozwoju gospodarczego Polski? Na jakim poziomie innowacyjności znajduje się Polska i jak stale zwiększać dynamikę sfery innowacyjnej? Czy przemysł kosmiczny może być impulsem rozwojowym gospodarki? Na te i wiele innych pytań odpowiedzieli uczestnicy spotkania pt. Znaczenie nowych technologii i innowacji w rozwoju Polski z cyklu „Nowe Sektory”, zorganizowanego przez Fundację Polskiego Godła Promocyjnego „Teraz Polska” (w ramach cyklu Debata „Teraz Polska”) podczas VI edycji Kongresu 590.

Największa polska firma PKN Orlen realizuje fuzję z Grupą Lotos i PGNIG, aby powstał silny koncern dający gwarancję przeprowadzenia w Polsce transformacji sektora energetycznego. W tym celu już w kwietniu 2020 r. przejął Energę, która uzupełniła portfolio Grupy o odnawialne źródła energii. PKN Orlen zwiększa także nakłady na badania i rozwój, które w Polsce stanowią nadal zaledwie 60% średniej europejskiej. Płockie Centrum Badawczo-Rozwojowe powstało właśnie w celu efektywniejszego opracowywania nowych technologii i produktów, budowania własnego know-how, a także uzyskiwania patentów dla nowatorskich rozwiązań. Powstaje w ten sposób nowoczesna platforma współpracy pomiędzy spółką a startupami, wynalazcami, instytutami czy uczelniami, która stanowić będzie dla młodych naukowców i inżynierów solidną, innowacyjną na skalę europejską bazę do rozwoju swoich projektów. Sieć współpracy PKN ORLEN obejmuje wszystkie uczelnie techniczne w Polsce, działające w obszarze zainteresowań koncernu, m.in. Politechnikę Warszawską z jej filią w Płocku, Politechnikę Gdańską, Uniwersytet Warszawski oraz instytuty Sieci Badawczej Łukasiewicz.

Przemysł z nauką i inni interesariusze

Sieć współpracy PKN Orlen podobnie jak Sieć Badawcza Łukasiewicz to przykłady praktycznej realizacja postulatu, że jedynie porozumienie i współpraca pozwalają  sięgać po zasoby intelektualne polskiej nauki i biznesu, aby tworzyć rozwiązania prawdziwie innowacyjne. To realizacja koncepcji nazywanej w literaturze poczwórną helisą innowacyjności, jeżeli uwzględni się w tym modelu działania społeczeństwo i odbiorców, jako podmiot wszelkich działań biznesu, nauki i sektora publicznego. Model współpracy  zorientowany na użytkownika wymaga trwałego doskonalenia procesu zarządzania rozwoju regionalnego, w tym opartego o strategie inteligentnych specjalizacji. Strategie te powinny uwzględniać nie tylko innowacje oparte na technologiach, ale także dotyczące spraw społecznych, sektora publicznego i usługowego w regionie. W ten sposób zostanie zapewnione lepsze wykorzystanie zasobów finansowych i ich celowe wydatkowanie na rzecz efektywnych przedsięwzięć zorientowanych na wybrane regionalne specjalności.

Oczywiście współpraca nauki, przemysłu i sektora publicznego nie byłaby możliwa bez sprawnej instytucji łączącej zorientowane na cel podejście naukowe, i wydajność administracyjną, pozwalającą na obsługiwanie różnorodnych interesariuszy, a także godzenie i łączenie ich celów.

Piotr Dardziński, prezes Sieci Badawczej Łukasiewicz podkreśla: - Rozwój Polski poprzez współpracę między administracją, nauką i biznesem na korzyść wszystkich Polaków jest kluczowym zadaniem dla Łukasiewicza. To klasyczny model poczwórnej helisy. Odnosimy sukces, gdyż nasza współpraca jest dobrze zaprojektowana na czterech poziomach.

Piotr Dardziński, prezes Sieci Badawczej Łukasiewicz

 

Dzięki wprowadzonym preferencjom podatkowo-finansowym dla projektów badawczo-rozwojowych przedsiębiorcy polscy mogli zwiększyć nakłady na prace rozwojowe. Trend się zmienił i obecnie więcej wydają firmy prywatne niż sektor publiczny, a nie posiadając własnych ośrodków B+R szukają współpracy z naukowcami. Kluczem do sukcesu jest umiejętność porozumienia się z naukowcami, mimo hermetyczności języka jakim posługuje się nauka.

- Dlatego wprowadziliśmy w Łukasiewiczu system wyzwań - wyjaśnia Piotr Dardziński. - Każdy przedsiębiorca może się do nas zgłosić, zdefiniować potrzebę, a my już musimy znaleźć naukowców którzy w ciągu 15 dni (i nigdy nie przekroczyliśmy tego terminu) zaproponują zespół projektowy z właściwymi kompetencjami i  wymaganą infrastrukturą, który określi  harmonogram i  potencjalne koszty. Mamy na swoim koncie już 600 wyzwań co oznacza, że w ciągu ostatnich dwóch lat zgłoszono nam 600 razy problemy do rozwiązania. 300 firm skorzystało z tego systemu,  z czego 200 tylko w tym roku.  W I kwartale tego roku mieliśmy tyle wyzwań ile przez cały rok ubiegły.

Zobacz galerię zdjęć

Łukasiewicz jako instytut badawczy  nie jest obciążany dydaktyką i w pełni koncentruje swoją  uwagę na realizacji projektów z biznesem i na wspólnym zarabianiu pieniędzy. - Trzeba być świadomym tego, że mały i średni przedsiębiorca, który nie ma doświadczenia w realizacji projektów B+R, będzie bardzo ostrożny i sceptyczny aby się w ten proces angażować. Przekonać go powinna strona naukowa. Osiągnęliśmy 1,3 mld przychodu, z czego niecałe 20 proc. to subwencja, a pokaźna reszta została wypracowana wspólnie z przedsiębiorcami. – podkreśla prezes Dardziński.

Czy kosmos wpływa na rozwój Polski?

Grzegorz Brona, prezes Creotech Instruments SA, spółki z sektora technologiczno-kosmicznego potwierdza, że jego firma współpracuje przy realizacji trzech projektów z Siecią Badawczą Łukasiewicz i jest ona bardzo dobra. - Każda ze stron definiuje cele i potrzeby, a zazwyczaj jest to największy problem we współpracy nauki i przemysłu, aby obie strony mówiły tym samym językiem. W dyskusjach między stronami pomaga nam leksykon, który określa poziomy gotowości technologicznej. Na początku obie strony traktowały go jako  zło konieczne, a teraz odwołujemy się do niego i dzięki temu wiemy co dostaniemy. Naukowców oczywiście interesuje rozwój nauki, a przemysł - zysk z produktów wdrożonych do produkcji. 

Grzegorz Brona, prezes Creotech Instruments SA

 

Rzeczywiste innowacje to integracja biznesu, przemysłu, nauki oraz  otoczenia społecznego. Prof. Dorota Chwieduk z Instytutu Techniki Cieplnej Politechniki Warszawskiej podkreśla , że  - coraz częściej w pracach badawczych o charakterze technicznym pojawiają się aspekty społeczne. Obecnie na skutek impulsu pochodzącego od społeczeństwa w Wielkiej Brytanii prowadzi się szerokie prace nad wykorzystaniem ciepła odpadowego, powstającego na przykład w metrze. Współczesna nauka musi być otwarta nie tylko na przemysł i biznes, ale także na społeczne oczekiwania. Powstaje wiele niszowych technologii, ale rozwijają się tylko te, które są zaaprobowane przez społeczeństwo czyli konsumentów. Badania pokazały , że już 20 lat temu społeczeństwo polskie interesowało się technologiami  z zakresu energetyki słonecznej i kolektorów słonecznych. W konsekwencji to powodowało większe zainteresowanie przemysłu.

Piotr Dardziński również potwierdza jak ważny dla rozwoju produktu czy technologii jest sygnał oddolny od użytkownika  - Wczoraj rozmawialiśmy jednym z większych producentów baterii, który spostrzegł problem sygnalizowany oddolnie a dotyczący magazynowania energii z własnych instalacji energetycznych ( np. fotowoltaicznych) przez prosumentów, którzy chcieliby mieć własne przydomowe magazyny energii. Jest to dobry przykład odpowiedzi na zdefiniowane potrzeby indywidualnych odbiorców.

Zobacz galerię zdjęć

Prof. Dorota Chwieduk z Instytutu Techniki Cieplnej Politechniki Warszawskiej

 

Profesor Dorota Chwieduk potwierdza, że temat magazynowania energii jest kluczowy dla energetyki odnawialnej a strona naukowa wiedziała o tym od zawsze, jednak dopiero rzeczywiste zainteresowanie odbiorcy końcowego może impuls do realizacji poważnych inwestycji w tym zakresie.  

- Dobrym przykładem upowszechniania zdobyczy nauki i technologii  przez społeczeństwo jest sektor kosmicznym . Raport Polskiej Agencji Kosmicznej podaje, że około 330 podmiotów prywatnych, małych i średnich przedsiębiorstw aktywnie działa i osiąga dobre rezultaty w sektorze kosmicznym w Polsce. Co prawda sektor ten dopiero raczkuje i pewnie nigdy nie stanie się kołem zamachowym gospodarki, ale może być stożkiem wzrostu, który promieniuje na inne dziedziny i przynosi impulsy rozwojowe.   – zauważa dr Jarosław Górski, adiunkt na Wydziale Nauk Ekonomicznych UW.

dr Jarosław Górski, adiunkt na Wydziale Nauk Ekonomicznych UW

 

Amerykańscy naukowcy dowiedli, że każdy z nas korzysta przynajmniej 80 razy dziennie z rozwiązań, które dał nam sektor kosmiczny. Przykłady  takich zastosowań podaje Grzegorz Brona: -  Są to choćby  dane satelitarne, mapy, nawigacja, telekomunikacja. Wszystkie umiejętności wypracowywane w sektorze kosmicznym i mogą znaleźć również odbicie w różnych sektorach, np. związanych z elektromobilnością czy z systemami sztucznej inteligencji. Światowy sektor kosmiczny wystartował ponad 60 lat temu, więc nie dogonimy go, ale musimy szukać własnej niszy. Takimi z pewnością są małe rakiety, nad którymi pracuje Instytut Lotnictwa, systemy napędowe bazujące na ekologicznych paliwach czy małe satelity. Możemy mieć także osiągnięcia w dziedzinie  drobnych mechanizmów związanych z robotyką kosmiczną, które opracowuje PIAP. Nasze nisze wysokospecjalistyczne nie od razu dostarcza nam dużych strumieni  finansowych pochodzących z zagranicy, ale już widać, że to dobry kierunek. 

Gdzie jeszcze możliwości zwiększenia innowacyjności w energetyce?

Jarosław Górski zauważa, że według raportu Polskiego Instytutu Ekonomicznego przygotowanego w gronie niemal 30 ekspertów,  Polska potrzebuje 30 lat, żeby w sposób znaczący zwiększyć udział OZE w wytwarzaniu energii, a około 10 lat -  żeby osiągnąć 10% udział aut elektrycznych wśród ogólnej liczby aut. Przed nami jeszcze trzy dekady zanim wybudujemy elektrownię jądrową. A opóźnienie w energetyce odnawialnej jest jeszcze większe. Według tego samego raportu Polskiego Instytutu Ekonomicznego, my mamy zaledwie 15 proc. zielonej energii elektrycznej w bilansie energetycznym kraju. UE ma proc. , Niemcy 40 proc. , a Dania 65 proc.

Grzegorz Wiśniewski, prezes Instytutu Energetyki Odnawialnej wyjaśnia dlaczego my mamy takie problemy.  - Innowacyjność potrzebuje stabilnych przepisów i długoterminowej strategii. Innowacje są tam gdzie się produkuje urządzenia i komponenty. Potrzebna jest jasna strategia rozwoju nastawiona na rozwój przemysłu i nie powinniśmy wspierać fotowoltaiki, jeśli w 100% importujemy ogniwa fotowoltaiczne z Chin, bo wypływa z kraju wartość dodana, i negatywnie wpływa na miejsca pracy . Strategia rozwoju gospodarczego kraju powinna być spójna.

Grzegorz Wiśniewski, prezes Instytutu Energetyki Odnawialnej 

 

Profesor Dorota Chwieduk uważa, że - trudniej jest poprawić sprawność turbiny wielkiej mocy o 1 proc. niż realizować projekty z energetyki odnawialnej, bo to jest energetyka małej skali. Na energetykę trzeba patrzeć w sposób holistyczny. Wytwarzając dany produkt powinniśmy analizować ile energii potrzeba na jego wytworzenie, bo to kosztuje zarówno producenta jak i środowisko. Ponadto nie tylko sama technologia powinna być innowacyjna, ale cały proces: począwszy od źródła pochodzenia materiałów, sposobu ich przetwarzania aż po produkt końcowy i jego recykling. Rzeczywistą wartością jest uzyskanie taniej i jak najmniej uciążliwej dla środowiska technologii.

Z kolei Grzegorz Brona zwrócił uwagę, że naszą szansą jest kultura innowacyjności, która już w Polsce została wypracowana. Tworzy się wiele startupów, ich młodzi twórcy przełamują kolejne bariery technologiczne, co widać w branży kosmicznej, a także w branży IT.

Młodzi są czuli na zmiany, zatem program i metody nauczania muszą szybko dostosowywać się do nowych technologii i innowacji. Wielu studentów kierunków inżynieryjnych równolegle studiuje w Szkole Głównej Handlowej, aby mieć dobre podłoże biznesowe. Wyzwaniem dla kraju – jak zatrzymać najzdolniejszych.

Zobacz galerię zdjęć

----------------------------------------------

Debata pt. Znaczenie nowych technologii i innowacji w rozwoju Polski odbyła się 5 października 2021 r. podczas VI edycji Kongresu 590, którego mottem przewodnim były „Nowe Możliwości”. Zorganizowała ją Fundacją Polskiego Godła Promocyjnego w ramach cyklu Debata „Teraz Polska”. Dyskusję prowadził dr Jarosław Górski, adiunkt na Wydziale Nauk Ekonomicznych UW oraz doradca prezesa Fundacji „Teraz Polska”, a rozmawiali: prof. Dorota Chwieduk z Instytutu Technologii Cieplnej PW, dr hab. Grzegorz Brona, prezes Creotech Instruents SA, dr Piotr Dardziński, prezes Sieci Badawczej Łukasiewicz oraz Grzegorz Wiśniewski, prezes Instytutu Energetyki Odnawialnej.

karta dół

Czytaj także

Kontakt

Fundacja Godła Polskiego "Teraz Polska"

ul. Górskiego 1
00-033 Warszawa

Sekretariat

Telefon: (+48) 22 201 26 90
fundacja@terazpolska.pl

Dział Konkursu

Telefon: (+48) 22 826 01 91
konkurs@terazpolska.pl

Dział PR i komunikacji

Telefon: 506 000 253
kamilbroszko@terazpolska.pl

 

Klauzula Informacyjna (PDF)

Zamów newsletter

Administratorem Państwa danych osobowych jest Fundacja Polskiego Godła Promocyjnego z siedzibą w Warszawie (00-033), przy ul. Górskiego 1. Z administratorem danych można się skontaktować poprzez adres e-mail: sekretariat@terazpolska.pl , telefonicznie pod numerem +48 22 201 26 90 lub pisemnie na adres Fundacji.

Państwa dane są i będą przetwarzane w celu wysyłki newslettera, na podstawie prawnie uzasadnionego interesu administratora. Uzasadnionymi interesami administratora jest prowadzenie newslettera i informowanie osób zainteresowanych o działaniach Fundacji.

Dane osobowe będą udostępniane do wglądu dostawcom usług IT w zakresie niezbędnym do utrzymania infrastruktury IT.

Państwa dane osobowe będą przetwarzane wyłącznie przez okres istnienia prawnie uzasadnionego interesu administratora, chyba że wyrażą Państwo sprzeciw wobec przetwarzania danych w wymienionym celu.

Uprzejmie informujemy, iż przysługuje Państwu prawo do żądania od administratora dostępu do danych osobowych, do ich sprostowania, do usunięcia, prawo do ograniczenia przetwarzania, do sprzeciwu na przetwarzanie a także prawo do przenoszenia danych (o ile będzie to technicznie możliwe). Przysługuje Państwu także możliwość skargi do Urzędu Ochrony Danych Osobowych lub do właściwego sądu.

Podanie danych jest niezbędne do subskrypcji newslettera, niepodanie danych uniemożliwi wysyłkę.