Planszówka, która wyjaśnia funkcjonowanie układu odpornościowego
Dr Wojciech Glac z Wydziału Biologii Uniwersytetu Gdańskiego stworzył darmową grę planszową o nazwie „Infekcja”. W ten przystępny sposób naukowiec oswaja nas z trudnym tematem i pokazuje jak funkcjonuje układ odpornościowy.
„Infekcja” to kooperacyjna planszówka dla 1-6 graczy, której celem jest pobudzenie przez wszystkich uczestników układu odpornościowego do działania i zwalczenie koronawirusa.
– Gra dość wiernie oddaje przebieg odpowiedzi układu odpornościowego na zakażenie koronawirusem. Gracze wcielają się w role różnych typów leukocytów by wspólnymi siłami pokonać wirusa. Plansza reprezentuje ludzki organizm, a więc znajdują się na niej pola oznaczające komórki ciała, krew oraz węzły chłonne. Na planszę czyli organizm gracze rzucają wirusa, który się szybko namnaża, więc leukocyty, każdy na swój sposób, ale wspólnie rozpoczynają trudną walkę – tłumaczy dr Wojciech Glac z Wydziału Biologii UG, twórca gry.
Kiedy wirus zainfekuje jedną losową komórkę ciała, zaczyna się natychmiast namnażać. Do walki z nim przystępują leukocyty odpowiedzialne za tzw. odporność swoistą (limfocyty T pomocnicze, limfocyty T cytotoksyczne, limfocyty B) oraz odporność nieswoistą (komórki NK, granulocyty i monocyty), które zaczynają gromadzić się w miejscu infekcji. Na początku walka z wirusem przebiega z trudem, ponieważ limfocyty nie rozpoznały jeszcze wroga, a ten na dodatek cały czas infekuje kolejne komórki. Kiedy jednak gracze doprowadzą do aktywacji limfocytów poprzez zaprezentowanie im (antygenów) wirusa, odpowiedź układu odpornościowego przyspiesza. Układ odpornościowy jest wówczas w stanie rozpoznawać wirusa i szybko go eliminować. Każdy leukocyt ma swoje funkcje – limfocyty T cytotoksyczne oraz komórki NK zabijają wirusa niszcząc zainfekowane komórki, limfocyty B wydzielają przeciwciała, które wirusy neutralizują, granulocyty i monocyty wirusy zjadają (fagocytują), natomiast limfocyty T pomocnicze aktywują wszystkie te komórki. Gracze mają 21 dni, czyli 21 rund by wyeliminować wirusa z organizmu. Mogą to zrobić tylko wtedy, kiedy wszystkie leukocyty będą sprawnie kooperować, ponieważ w walce z drobnoustrojami nikt nie może zostawać z tyłu.
– Według mojego doświadczenia, które wynika z rozegrania gry kilkadziesiąt razy, zainfekowany planszowy pacjent umrze z około 30% prawdopodobieństwem. Na szczęście tylko w grze wirus jest aż tak zjadliwy, w rzeczywistości obecna epidemia COVID-19 powoduje śmierć 3% zarażonych. Natomiast prawdopodobieństwo, że gracz nauczy się mechanizmów działania układu odpornościowego wynosi 100% – dodaje naukowiec UG.
Źródło: Uniwersytet Gdański