FUNDACJA POLSKIEGO
GODŁA PROMOCYJNEGO

karta góra
Krzysztof Przybył,  fot. Kaka.media
Krzysztof Przybył, fot. Kaka.media

Deregulacja: od ogółu do szczegółów, nie odwrotnie!

15 lutego 2025

Zapowiedzią powołania zespołu do spraw deregulacji gospodarki – i to złożonego z ludzi biznesu – premier Tusk „rozbił bank” w minionym tygodniu. Nie jest to jednak pierwsza tego typu inicjatywa, bowiem deregulację, i to w konsultacji z przedsiębiorcami, w ostatnich dwóch dekadach deklarowały kolejne rządy. Bez rewolucyjnych (i rewelacyjnych) skutków.

Zespół Palikota i Polski Ład, czyli historia niepowodzeń

Pamiętają Państwo parlamentarny zespół pod przewodnictwem Janusza Palikota w czasach pierwszego premierostwa Donalda Tuska? To gremium miało, spotykając się z biznesem, wypracować rozwiązania, które zdjęłyby zbędne ciężary z polskich firm. Owszem, spotkania się odbywały, początkowo w świetle kamer i w błysku fleszy, potem bez nich. Ów zespół obumarł śmiercią naturalną, a efekty jego działań nie przełożyły się na szczególne zmiany w prawie.

Nową jakość w relacjach państwo-biznes zapowiadał również rząd Prawa i Sprawiedliwości. Chociaż w czasach pandemii uruchomione przez rząd tarcze realnie pomogły tysiącom polskich firm, to totalnie nieudany projekt w postaci Polskiego Ładu bardzo szybko roztrwonił kapitał zaufania przedsiębiorców. Zresztą reszty podatników też. De facto w ciągu minionych dwudziestu lat zapowiedzi zmian w prawie, które miały ułatwić życie biznesowi, nijak się miały do skromnych rzeczywistych zmian, które zdołano wdrożyć.

Najpierw zmiana myślenia…

Nie chcę kwestionować szczerych chęci niektórych polityków. Myślę jednak, że u podstaw fiaska tych wszystkich prób legła jedna, kluczowa kwestia: nie da się wdrożyć istotnych zmian, jeśli nie dokona się kapitalnej zmiany w myśleniu o relacjach państwo-biznes. To tak, jak z próbami reform w erze realnego socjalizmu. Cokolwiek by proponowano, nie mogło przynieść zmian na dłuższą metę, bowiem bez uznania zasad gospodarki wolnorynkowej wszelkie reformy musiały skończyć się fiaskiem. Podobnie i w przypadku deregulacyjnych wysiłków w Trzeciej Rzeczypospolitej: bez skończenia z zasadą, że państwo ma zawsze rację, a przedsiębiorca jest jedynie mniej lub bardziej łaskawie traktowanym petentem, żadne reformy nie przełożą się na odczuwalne efekty.

Żeby nie było, że o wszystko obwiniam naszą klasę polityczną – skomplikowana biurokratyczna machina Unii Europejskiej także dodaje swoje do naszych, rodzimych utrudnień. Nie wszystko więc spoczywa w rękach naszych decydentów. Ale zmiana sposobu myślenia o relacjach przedsiębiorcy – władza już jak najbardziej. Tu nie można zasłaniać się Unią (co zresztą uwielbiają robić politycy od lewa do prawa).

Niestety, sprawy nie ułatwiają sami przedsiębiorcy. Tylko znikomy odsetek firm jest zrzeszonych w organizacjach – ogólnych bądź branżowych. Zbyt często na pytanie, dlaczego dana firma nie chce wstąpić do izby albo stowarzyszenia, słyszy się nie odpowiedź, a inne pytanie: co to mi da? Otóż właśnie – organizacje biznesowe mogą rozmawiać po partnersku z decydentami. Pojedyncze firmy, jeśli nie są to giełdowi potentaci, nie mają na to żadnych szans.

… potem zmiana przepisów

Jeżeli zespół pod kierownictwem Rafała Brzoski, dwukrotnego Laureata Konkursu „Teraz Polska”, człowieka, który polski rynek i polskie, ale także europejskie realia prowadzenia biznesu zna na wskroś, zacznie pracę od zajęcia się szczegółami, to wielce prawdopodobne, że podzieli los poprzedników. W mojej ocenie należy zacząć od kwestii fundamentalnych i wypracować swego rodzaju Wielką Kartę Swobód, mając w pamięci słynną Ustawę Wilczka, która wprowadziła prostą zasadę „co nie jest zakazane, jest dozwolone”. Karta powinna określić na nowo relacje między władzą a przedsiębiorcami. I od tego arcyważnego ogółu łatwiej będzie przejść do szczegółów.

Gdyby inicjatywa, o której piszę, przyniosła trwałe rezultaty w wymiarze choćby zmiany nastawienia aparatu urzędniczego do przedsiębiorców, to zarówno Donald Tusk, jak i Rafał Brzoska przejdą do historii. A na pewno pozostaną w życzliwej pamięci tych, którzy muszą na co dzień zmagać się z przeregulowanym systemem i poruszać się w dżungli sprzecznych, niejasnych przepisów.

Źródło: Salon24.pl, blog Krzysztofa Przybyła, prezesa Fundacji Polskiego Godła Promocyjnego

karta dół laureaci 2024

Czytaj także

Kontakt

Fundacja Godła Polskiego "Teraz Polska"

ul. Górskiego 1
00-033 Warszawa

Sekretariat

Telefon: (+48) 22 201 26 90
fundacja@terazpolska.pl

Dział Konkursu

Telefon: (+48) 22 826 01 91
konkurs@terazpolska.pl

Dział PR i komunikacji

Telefon: 506 000 253
kamilbroszko@terazpolska.pl

 

Klauzula Informacyjna (PDF)

Zamów newsletter

Administratorem Państwa danych osobowych jest Fundacja Polskiego Godła Promocyjnego z siedzibą w Warszawie (00-033), przy ul. Górskiego 1. Z administratorem danych można się skontaktować poprzez adres e-mail: sekretariat@terazpolska.pl , telefonicznie pod numerem +48 22 201 26 90 lub pisemnie na adres Fundacji.

Państwa dane są i będą przetwarzane w celu wysyłki newslettera, na podstawie prawnie uzasadnionego interesu administratora. Uzasadnionymi interesami administratora jest prowadzenie newslettera i informowanie osób zainteresowanych o działaniach Fundacji.

Dane osobowe będą udostępniane do wglądu dostawcom usług IT w zakresie niezbędnym do utrzymania infrastruktury IT.

Państwa dane osobowe będą przetwarzane wyłącznie przez okres istnienia prawnie uzasadnionego interesu administratora, chyba że wyrażą Państwo sprzeciw wobec przetwarzania danych w wymienionym celu.

Uprzejmie informujemy, iż przysługuje Państwu prawo do żądania od administratora dostępu do danych osobowych, do ich sprostowania, do usunięcia, prawo do ograniczenia przetwarzania, do sprzeciwu na przetwarzanie a także prawo do przenoszenia danych (o ile będzie to technicznie możliwe). Przysługuje Państwu także możliwość skargi do Urzędu Ochrony Danych Osobowych lub do właściwego sądu.

Podanie danych jest niezbędne do subskrypcji newslettera, niepodanie danych uniemożliwi wysyłkę.