Ferenc, Nowara i Wilk nagrodzeni. Znamy Promotorów Polski z Podkarpacia

5 listopada 2021

5 listopada w G2A Arenie podczas Kongresu 590 odbyło się uroczyste wręczenie statuetek „Promotor Polski” na Podkarpaciu. Fundacja Polskiego Godła Promocyjnego „Teraz Polska” już drugi raz w historii uhonorowała wybitnie osobistości za ich zasługi w rozwój regionu i promocję Polski na arenie międzynarodowej.

Fundacja Polskiego Godła Promocyjnego od ponad 30 lat jest organizatorem Konkursu „Teraz Polska”, którego celem jest wskazywanie najlepszych produktów i usług, wyróżniających się swoimi walorami jakościowymi. Projekt „Promotor Polski” został zainaugurowany w 2017 roku. Tym tytułem Fundacja nagradza ludzi, których osiągnięcia zawodowe przyczyniają się do promowania i budowania polskiej marki. - Chcemy promować sukcesy w dziedzinie przedsiębiorczości, kultury, nauki, sportu, mające niewątpliwy wpływ na nasze poczucie tożsamości i pozytywny wizerunek naszego kraju - mówi Krzysztof Przybył, prezes Fundacji Polskiego Godła Promocyjnego.

Podczas piątkowej uroczystości Fundacja Polskiego Godła Promocyjnego nagrodziła trzy osoby mające szczególny wkład w rozwój regionu i promocję kraju za granicą: Tadeusza Ferenca, prezydenta Rzeszowa w latach 2002 – 2021, Jana Nowarę, dyrektora Teatru im. Wandy Siemaszkowej, reżysera i publicystę oraz Rafała Wilka, trzykrotnego mistrza paraolimpijskiego z Londynu i z Rio w handbike'u. Nagrodzonym osobiście pogratulowali i wręczyli statuetki: Władysław Ortyl, marszałek Województwa Podkarpackiego oraz Krzysztof Przybył, prezes Fundacji Polskiego Godła Promocyjnego.

ZOBACZ GALERIĘ ZDJĘĆ

W imieniu Tadeusza Ferenca, uhonorowanego za zasługi dla rozwoju i promocji miasta Rzeszowa oraz całego regionu Podkarpackiego, statuetkę odebrał Konrad Fijołek, obecnie urzędujący prezydent Rzeszowa. - To niezwykła chwila móc odebrać w imieniu Pana Prezydenta Tadeusza Ferenca ten zaszczytny tytuł. Rzeczywiście Rzeszów przez ostatnie 20 lat dokonał niesamowitego rozwoju gospodarczego, a symbolem i liderem tych zmian był właśnie Pan Prezydent Tadeusz Ferenc. Ta znakomita nagroda potwierdza to, że dzisiaj Rzeszów odbierany jest przez wielu odwiedzających jako niesamowicie dynamicznie rozwijające się i pięknie wyglądające miasto. W ten sposób promujemy i Polskę, i miasto w Polsce, ale także cały nasz dorobek znacznie szerzej poza jego granicami - powiedział Konrad Fijołek.

Kolejna statuetka trafiła do Jana Nowary w uznaniu dla jego działalności na rzecz rozwoju kultury i sztuki. - Teatr nie jest wytwórcą produktu krajowego brutto, nie mamy takich mocnych, mierzalnych parametrów, które mówiłyby o tym co teatr znaczy. Ale teatr jest - pozwolę sobie użyć metafory - fabryką uczuć, emocji, myśli, która ma to do siebie, że żeby mogła działać - ludzie muszą się spotykać. Wiemy jak to jest cenne w czasie, w którym żyjemy. W czasie pandemii, w której tak wiele ucierpieliśmy z powodu braku kontaktu. Dlatego z wielką przyjemnością przyjmuję tę nagrodę również jako nagrodę dla zespołu teatru, który właśnie oferuje spotkanie bezpośrednie i podnosi do rangi sztuki rozmowę życia, którą prowadzimy z najbliższymi i przyjaciółmi - powiedział dyrektor Teatru im. im. Wandy Siemaszkowej w Rzeszowie po odebraniu wyróźnienia.

Jako trzeci statuetkę odebrał Rafał Wilk, który został nagrodzony nie tylko za osiągnięcia sportowe, a także za działalność społeczną i inicjatywy niosące pomoc osobom niepełnosprawnym. - Dziękuje bardzo za wyróżnienie. Reprezentuję nasz kraj na co dzień z orzełkiem na piersi i to jest zawsze dla mnie honor i duma. Reprezentuję także moje miejsce, mój Rzeszów i Podkarpacie, bo w tym regionie żyję i trenuję. Nie zawsze osoby niepełnosprawne są dostrzegane a wiem ile trudu znaczy działanie z niepełnosprawnością. Chociaż tak naprawdę niepełnosprawność w niczym nas nie blokuje, bo ograniczenia tkwią jedynie w naszych głowach. Jeżeli chcemy to możemy wszystko osiągnąć i to na najwyższym, światowym poziomie, który niejednokrotnie pokazujemy właśnie jako paraolimpijczycy - powiedział złoty medalista paraolimpijski.

– Wizerunek Polski to nie tylko produkty, usługi i innowacje, ale także – a może przede wszystkim – ludzie. Warto wyróżniać tych Polaków, którzy poprzez swoje dokonania i zaangażowanie przyczyniają się do propagowania oraz umacniania pozytywnego wizerunku naszego kraju – podkreślił prowadzący uroczystość Michał Lipiński, dyrektor Konkursu „Teraz Polska”.

Podczas uroczystości Fundacja Polskiego Godła Promocyjnego wręczyła także statuetkę „Wybitny Polak”. - Konkurs ma na celu zaprezentowanie osób, które poprzez swoją działalność i zaangażowanie przyczyniają się do propagowania pozytywnego wizerunku Polski i Polaków na świecie, a także do przybliżenia sylwetek tych rodaków, którzy bardzo często znani i szanowani na emigracji, pozostają zupełnie anonimowi dla nas - Polaków mieszkających w kraju – wyjaśnia Krzysztof Przybył, prezes Fundacji Polskiego Godła Promocyjnego.

Tytułem „Wybitnego Polaka” został nagrodzony Janusz Młynek, jeden z najwybitniejszych trenerów szermierki w Stanach Zjednoczonych, który przez wiele lat był trenerem młodzieży polskiego pochodzenia, a także uczył fechtunku przyszłych oficerów armii amerykańskiej w West Point. - Choć otrzymuję dziś nagrodę za moje sukcesy w Stanach Zjednoczonych, to jednak chciałbym podkreślić, że pochodzę stąd, z Mielca, z rzeszowskiego. Na początku mojej kariery sportowej największym sukcesem było to, że zostałem powołany jako reprezentant województwa rzeszowskiego na pierwszą ogólnopolską spartakiadę młodzieży, która odbyła się 50 lat temu we Wrocławiu. To było dla mnie takie osiągnięcie, jakbym pojechał na mistrzostwa świata! Kiedy znalazłem się w Ameryce, wraz z żona Jolantą założyłem szkołę szermierki, w której 95 proc. dzieci miało polskie pochodzenie. Kiedy krzyczałem na zawodach do moich podopiecznych „Husaria polska” – to wiadomo było, że trzeba iść do ataku. Przeciwnicy nie wiedzieli o co chodzi i kolejny złoty medal mieliśmy w kieszeni. Dzisiaj po 50 latach koło się zamyka – odbieram na ziemi rzeszowskiej tak cenne wyróżnienie za działalność w Stanach Zjednoczonych. Chciałem przy tej okazji wszystkim kolegom z Krosna, Przemyśla, Jarosławia, Rzeszowa i Mielca, z którymi startowałem 50 lat temu podziękować za tamtego ducha rywalizacji, który ukształtował mnie na całe życie - powiedział wzruszony Janusz Młynek.