Podkarpacie (2021) II
Tadeusz Ferenc
Był prezydentem Rzeszowa w latach 2002 – 2021. Absolwent Akademii Ekonomicznej w Krakowie. Doktor honoris causa Politechniki Rzeszowskiej. Pracę zawodową zaczynał w 1956 r. jako robotnik w rzeszowskiej Wytwórni Sprzętu Komunikacyjnego „PZL-Rzeszów”. Potem był m.in. zastępcą dyrektora firmy transportowej Transbud Rzeszów, dyrektorem Miejskiego Zarządu Budynków Mieszkalnych, wreszcie prezesem największej w mieście spółdzielni mieszkaniowej. W latach 1994-2001 sprawował mandat radego Rzeszowa. Był posłem na Sejm RP w latach 2001-2002. Zrezygnował z funkcji posła kiedy w 2002 r. w drugiej turze głosowania został wybrany prezydentem Rzeszowa, zdobywając 51,6 proc. głosów. Cztery lata później wygrał w pierwszej turze, uzyskując 76,5 proc. poparcia. W pierwszym głosowaniu jego reelekcja rozstrzygnęła się także w 2010 r., 2014 r. oraz w 2018 r., kiedy w pierwszej turze uzyskał niemal 64 proc. głosów. Od 2006 r. startował z własnego komitetu wyborczego. 10 lutego 2021 ogłosił rezygnację ze stanowiska prezydenta Rzeszowa, motywując to pogorszeniem stanu zdrowia po zakażeniu COVID-19. Z tym samym dniem zakończył urzędowanie. Wielokrotnie nagradzany odznaczeniami państwowymi (m.in. Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski) za wybitne zasługi dla rozwoju samorządu terytorialnego w Polsce oraz za działalność na rzecz społeczności lokalnej. Poszerzenie Rzeszowa uważa za swoje największe osiągnięcie. W wywiadzie dla PAP przed wyborami 2018 roku powiedział: „Kiedy rozpoczynałem swoją pierwszą kadencję w 2002 r. powierzchnia Rzeszowa zajmowała zaledwie 53 km kw. Było to najmniejsze miasto wojewódzkie w kraju. W tym roku rząd zgodził się na przyłączenie Miłocina i Matysówki, i dzięki temu Rzeszów będzie miał ponad 126 km kw. To wszystko doprowadziło do tego, że zyskaliśmy nowe tereny inwestycyjne".
W imieniu Tadeusza Ferenca statuetkę odebrał Konrad Fijołek, obecnie urzędujący prezydent Rzeszowa: „To niezwykła chwila móc odebrać w imieniu Pana Prezydenta Tadeusza Ferenca ten zaszczytny tytuł. Rzeczywiście Rzeszów przez ostatnie 20 lat dokonał niesamowitego rozwoju gospodarczego, a symbolem i liderem tych zmian był właśnie Pan Prezydent Tadeusz Ferenc. Ta znakomita nagroda potwierdza to, że dzisiaj Rzeszów odbierany jest przez wielu odwiedzających jako niesamowicie dynamicznie rozwijające się i pięknie wyglądające miasto. W ten sposób promujemy i Polskę, i miasto w Polsce, ale także cały nasz dorobek znacznie szerzej poza jego granicami.”
Jan Nowara
Jest dyrektorem Teatru im. Wandy Siemaszkowej w Rzeszowie. Reżyser, redaktor, twórca telewizyjny, krytyk i publicysta. Pracę w teatrze rozpoczynał na stanowisku redaktora wydawnictw teatralnych w Teatrze im. Jana Kochanowskiego w Opolu. Po raz pierwszy funkcję dyrektora teatru objął w Teatrze im. Wojciecha Bogusławskiego w Kaliszu w latach 1998–2001. Szefował wtedy również Kaliskim Spotkaniom Teatralnym. Natomiast po raz pierwszy dyrektorem Teatru im. Wandy Siemaszkowej był w latach 2002–2003, kiedy to zainicjował Festiwal Klasyki Europejskiej w Rzeszowie. W 2014 po raz kolejny związał się jako dyrektor z rzeszowskim Teatrem. Jest także pomysłodawcą i dyrektorem Międzynarodowego Festiwalu TRANS/MISJE – Wschód Sztuki. Za swoją działalność otrzymał wiele nagród, m.in. wyróżnienie za reżyserię "Elektry" Eurypidesa na Opolskich Konfrontacjach Teatralnych – Klasyka w 1989 oraz w 2002 Grand Prix Festiwalu Klasyki Europejskiej w Rzeszowie za spektakl wg Adama Mickiewicza. Jego szczególnym zainteresowaniem cieszy się twórczość dramaturgiczna Stanisława Ignacego Witkiewicza, którą interpretował na scenach teatrów w Opolu, Kaliszu i Rzeszowie.
Jan Nowara: „Teatr nie jest wytwórcą produktu krajowego brutto, nie mamy takich mocnych, mierzalnych parametrów, które mówiłyby o tym co teatr znaczy. Ale teatr jest - pozwolę sobie użyć metafory - fabryką uczuć, emocji, myśli, która ma to do siebie, że żeby mogła działać - ludzie muszą się spotykać. Wiemy jak to jest cenne w czasie, w którym żyjemy. W czasie pandemii, w której tak wiele ucierpieliśmy z powodu braku kontaktu. Dlatego z wielką przyjemnością przyjmuję tę nagrodę również jako nagrodę dla zespołu teatru, który właśnie oferuje spotkanie bezpośrednie i podnosi do rangi sztuki rozmowę życia, którą prowadzimy z najbliższymi i przyjaciółmi.”
Rafał Wilk
Podwójny złoty medalista paraolimpijski z Londynu, złoty medalista paraolimpiady w Rio, pięciokrotny mistrz świata, czterokrotny zdobywca Pucharu Świata i Pucharu Europy (2012-2016). Jako miłośnik sportu uprawiał narciarstwo i kolarstwo, ale swoją sportową przyszłość związał z żużlem. Jako junior zdobył dwa złote medale w drużynowych mistrzostwach Polski, w 2005 r. został wybrany Sportowcem i Trenerem Roku w Krośnie. Niestety w 2006 roku w trakcie meczu żużlowego uległ wypadkowi, podczas którego utracił władzę w nogach. Swoją osobistą tragedię potrafił jednak przekuć w sukces. W ciągu kilku lat od wypadku stał się dominatorem światowego kolarstwa ręcznego. Według rankingu UCI jest najlepszym zawodnikiem na świecie w swojej kategorii. Zdobywa medale, poprawia rekordy na trasach maratonów, wysoko zawieszając poprzeczkę rywalom. Założył fundację „Sport Jest Jeden”, która zapewnia sportowcom niepełnosprawnym kompleksowe wsparcie w powrocie do sprawności i zdrowia. Pomaga pozyskiwać środki na rehabilitację i zakup sprzętu ortopedycznego, jak również na likwidację barier w miejscu zamieszkania. W marcu br. obronił pracę doktorską na Uniwersytecie Szczecińskim na temat „Sportu osób z niepełnosprawnością ruchową w Polsce(1952-2016)”. Kiedy nie trenuję, to… myślę o treningu - wyznał przed paraolimpiadą w Tokio. Moim największym autorytetem jest mój tata, a najbardziej jestem dumny z tego, że sam jestem tatą i dziadkiem.
Rafał Wilk: „Dziękuje bardzo za wyróżnienie. Reprezentuję nasz kraj na co dzień z orzełkiem na piersi i to jest zawsze dla mnie honor i duma. Reprezentuję także moje miejsce, mój Rzeszów i Podkarpacie, bo w tym regionie żyję i trenuję. Nie zawsze osoby niepełnosprawne są dostrzegane a wiem ile trudu znaczy działanie z niepełnosprawnością. Chociaż tak naprawdę niepełnosprawność w niczym nas nie blokuje, bo ograniczenia tkwią jedynie w naszych głowach. Jeżeli chcemy to możemy wszystko osiągnąć i to na najwyższym, światowym poziomie, który niejednokrotnie pokazujemy właśnie jako paraolimpijczycy.”