Co z łupków wyrośnie
"Przeglądając blogi zamieszczone na portalu NaTemat mam wrażenie, że większość komentatorów chwyta za pióro (a raczej za laptopa) wówczas, gdy chce zwrócić uwagę na skandal, zaniedbanie, zaalarmować, że sprawy idą w złym kierunku. Jestem daleki od posądzania ich o czarnowidztwo – po prostu nasza rzeczywistość nie zachęca do pisania optymistycznych komentarzy. Tym bardziej, jeśli taki powód się znajdzie, trzeba o tym głośno mówić. A w ważnej dla Polski sprawie gazu z łupków taki powód właśnie się znalazł". Zapraszamy do lektury bloga: krzysztofprzybyl.natemat.pl