Promocja Polski przy polskim stole
Krzysztof Przybył
Mówiąc o polskiej kulturze, mamy z reguły na myśli tzw. kulturę wysoką. Szopen i Penderecki, Matejko i Olbiński, wszystkie dzieła i artyści, z których możemy być dumni na użytek wewnętrzny i zewnętrzny. Jakże wdzięczna to ścieżka promocji naszego kraju. Jednak w szerokim pojęciu kultury mieści się również to, co bardziej przyziemne, ale bynajmniej przez tę przyziemność wcale nie mniej atrakcyjne. To nasze narodowe tradycje, dziedzictwo obyczajów. Także kultura stołu. Mam wrażenie, że zbyt mało doceniamy jej promocyjną siłę.
Trzeba rzec to wprost: kuchnia i wszystko, co się z nią wiąże, to nader ważny element narodowej tożsamości i tradycji. Wyobraźmy sobie Włochy bez makaronu, Hiszpanię bez paelli, Polskę bez pierogów. Kultura kulinarna obejmuje nie tylko to, co jemy, ale jak jemy. Słowem, wszystkie elementy, które oddziałują na nasze zmysły, wszystko to, co pozwala wydobyć przyjemność ze wspólnego posiłku. Od najmniejszych szczegółów począwszy, od zastawy, stołu, aranżacji przestrzeni, po oprawę muzyczną (która wszak znakomicie buduje nastrój spotkania). Jeśli zgodzić się z tezą, że istnieje coś takiego jak charakter narodowy, to znajduje on wyraziste odbicie właśnie w kulturze stołu.
Zgodnie z hasłem „słoń a sprawa polska” nie obędzie się bez nawiązania do gospodarki. Kultura stołu a biznes? Jak najbardziej! I to nie tylko w trywialnym wymiarze: jak biznesmen winien zachować się przy stole. Cóż bowiem z kulturą stołu i jej promocją się wiąże? Promocja przetwórstwa żywności, promocja rodzimego przemysłu (ceramika, porcelana, meble, akcesoria wystroju wnętrz), promocja rolnictwa. I na odwrót. Kultura stołu to element nieodzowny w mądrej promocji regionów. Wychodząc z takiego założenia, warto stworzyć koncept wystawienniczo-promocyjny, który będzie mógł być efektywnie wykorzystany do promocji Polski na świecie i… wśród nas samych. Tak, bowiem wiedza na temat bogactw polskich regionów jest w naszym społeczeństwie cały czas zbyt uboga.
I taki koncept, Szanowni Państwo, właśnie się rodzi. Projekt o nazwie „Wokół Polskiego Stołu” powstaje we współpracy trzech podmiotów: Agencji Rynku Rolnego, Fundacji Polskiego Godła Promocyjnego „Teraz Polska” i Stowarzyszenia Polska Wódka. W oparciu o ten koncept można, oprócz pakietów promocji zagranicznej, tworzyć regionalne centra wyposażone w część muzealną, restauracyjną i sprzedażową – tak, by odbiorca mógł poznać polskie dziedzictwo przemysłowe, kulturalne i kulinarne. Dosłownie – by mógł go posmakować. Takie działania mogą stać się podstawą opracowania nowych szlaków kulinarnych, o ile – w co mocno wierzę – włączą się w nie restauracje, hotele, pałace i inne obiekty turystyczne. Wsparcie w realizacji projektu zadeklarowały m.in. Centrum Dziedzictwa Kulinarnego UMK, Instytut Wzornictwa Przemysłowego, Instytut Adama Mickiewicza, Polska Federacja Producentów Żywności, Wydawnictwo BOSZ, UPEMI oraz Krajowa Izba Gospodarcza.