FUNDACJA POLSKIEGO
GODŁA PROMOCYJNEGO

karta góra
Fot. Kamil Broszko/Teraz Polska
Fot. Kamil Broszko/Teraz Polska

Przepisy ws. sankcji wymagają doprecyzowania

9 kwietnia 2022

Krzysztof Przybył: W Europie toczy się dyskusja o formie sankcji wobec Rosji i o tym, jak skutecznie pozbawić moskiewski reżim i jego oligarchów finansowego zaplecza. W Polsce jednoznaczne stanowisko w tej sprawie łączy i społeczeństwo, i polityków: żadnego kompromisu, jeśli chodzi o finansowanie Kremla. Odpowiednie przepisy są już procedowane. Pytanie – czy szykowane sito będzie skuteczne i czy zatrzyma tych, których zatrzymać powinno. Największe polskie organizacje biznesowe, zrzeszone w Radzie Przedsiębiorczości, wskazały na słabe punkty szykowanych rozwiązań.

„Zbrodnicza wojna prowadzona przez Rosję przeciwko wolnej, niepodległej Ukrainie, musi spotkać się ze zdecydowaną odpowiedzią wolnego świata. Ważnym działaniem, mającym na celu powstrzymanie agresora, jest uderzenie sankcjami ekonomicznymi w ludzi stanowiących finansowe zaplecze reżimu w Moskwie. Dlatego dobrze, że rząd przygotował projekt ustawy o krajowej liście podmiotów objętych sankcjami, także takich, których do tej pory nie było na listach unijnych” – czytamy w stanowisku Rady, ogłoszonym w minioną środę.

Zgodnie z procedowanymi regulacjami, zadanie ogłoszenia listy spoczywać ma na ministrze spraw wewnętrznych. O wpisaniu będzie decydował on z własnej inicjatywy bądź na wniosek służb i podmiotów nadzorujących rynek. Podmiot, który trafi na tę „czarną listę”, poniesie konsekwencje w postaci zamrożenia i zakazu otrzymywania zasobów finansowych i gospodarczych oraz wykluczenia z postępowań o udzielenie zamówień publicznych. To de facto śmierć biznesowa.

Przesłanką wpisania na listę będzie stwierdzenie, że dana firma lub osoba bezpośrednio lub pośrednio wspiera agresję Rosji na Ukrainę lub jest bezpośrednio związana z takimi podmiotami. By trafić na listę, wystarczy także prawdopodobieństwo wykorzystania do wsparcia agresji posiadanych środków finansowych, funduszy i zasobów gospodarczych.

I tu rodzi się problem. Kierunek jest w stu procentach słuszny, ale przesłanki są bardzo szerokie i bardzo nieprecyzyjne. Co np. z europejską spółką, która zamroziła aktywa rosyjskiego udziałowca, ale nie może ich skonfiskować lub przymusowo wykupić, bo nie ma do tego podstawy prawnej? A jeśli nawet wykupi – to wszak środki wpłyną do kieszeni rosyjskiego udziałowca, co może być traktowane jako wsparcie reżimu. Przykład – Strabag, który zamroził aktywa oligarchy Olega Deripaski, wycofał się z Rosji, pomaga Ukrainie, co potwierdza m.in. mer Lwowa i ukraiński minister spraw zagranicznych. W Polsce zatrudnia tysiące pracowników, w tym wielu Ukraińców. Pytanie: czy zostanie uznany za podmiot wspierający Kreml, czy nie? Wszystko w rękach MSWiA, bo wedle przyjętych kryteriów na dwoje babka wróżyła. Podobnie – co z koncernami, które nie wyszły z Rosji, płacą tam podatki? Ich udziały nie są w rękach rosyjskich oligarchów, ale zasilają rosyjski budżet. Czy Auchan bądź Leroy Merlin trafią na „czarną listę”? Odpowiedź brzmi: nie wiadomo. I to jest zasadniczy problem. Czy kryteria nie mogłyby zostać bardziej dopracowane?

Procedura wpisu na listę będzie uznaniowa – urzędnik jest oskarżycielem, obrońcą i sędzią w jednej osobie. Zdecydowanie brakuje tu takich gwarancji, jak możliwość odwołania. Nie chodzi o to, by sprawę przewlekać, ale by inkryminowana firma miała możliwość ustosunkowania się do zarzutów, choćby w ciągu kilku lub kilkunastu dni. Kodeks postępowania karnego w przypadku przestępstw zagrożonych dożywociem reguluje specjalny tryb, m.in. pięcioosobowy skład sędziowski, drogę odwoławczą itp. Procedura skutkująca wyrokiem śmierci dla firmy nie może być traktowana z większą nonszalancją, niż postępowanie mandatowe.

Zamieszczenie na liście o kilka dni później nie osłabi zamierzonych sankcji, a uchroni przed wykorzystaniem ewentualnych nieścisłości i błędów do podważania ich słuszności. Pamiętamy, że niedoskonałe przepisy covidowe skutkowały masowym anulowaniem kar przez sądy. Tu nie możemy sobie na takie ryzyko pozwolić. Reasumując – kierunek jak najbardziej słuszny, ale diabeł tkwi w szczegółach. I nie dajmy szans, by na końcu to ten diabeł był górą!

Źródło Krzysztof Przybył, prezes Fundacji Polskiego Godła Promocyjnego, Natemat.pl

karta dół

Czytaj także

Kontakt

Fundacja Godła Polskiego "Teraz Polska"

ul. Górskiego 1
00-033 Warszawa

Sekretariat

Telefon: (+48) 22 201 26 90
fundacja@terazpolska.pl

Dział Konkursu

Telefon: (+48) 22 826 01 91
konkurs@terazpolska.pl

Dział PR i komunikacji

Telefon: 506 000 253
kamilbroszko@terazpolska.pl

 

Klauzula Informacyjna (PDF)

Zamów newsletter

Administratorem Państwa danych osobowych jest Fundacja Polskiego Godła Promocyjnego z siedzibą w Warszawie (00-033), przy ul. Górskiego 1. Z administratorem danych można się skontaktować poprzez adres e-mail: sekretariat@terazpolska.pl , telefonicznie pod numerem +48 22 201 26 90 lub pisemnie na adres Fundacji.

Państwa dane są i będą przetwarzane w celu wysyłki newslettera, na podstawie prawnie uzasadnionego interesu administratora. Uzasadnionymi interesami administratora jest prowadzenie newslettera i informowanie osób zainteresowanych o działaniach Fundacji.

Dane osobowe będą udostępniane do wglądu dostawcom usług IT w zakresie niezbędnym do utrzymania infrastruktury IT.

Państwa dane osobowe będą przetwarzane wyłącznie przez okres istnienia prawnie uzasadnionego interesu administratora, chyba że wyrażą Państwo sprzeciw wobec przetwarzania danych w wymienionym celu.

Uprzejmie informujemy, iż przysługuje Państwu prawo do żądania od administratora dostępu do danych osobowych, do ich sprostowania, do usunięcia, prawo do ograniczenia przetwarzania, do sprzeciwu na przetwarzanie a także prawo do przenoszenia danych (o ile będzie to technicznie możliwe). Przysługuje Państwu także możliwość skargi do Urzędu Ochrony Danych Osobowych lub do właściwego sądu.

Podanie danych jest niezbędne do subskrypcji newslettera, niepodanie danych uniemożliwi wysyłkę.